Muffki, Muffinki, Babeczki, ahhh... rozmarzyłam się. Uwielbiam Muffinki są takie mięciutkie, pachnące i pulchne a przede wszystkim proste. Choć lubię, je w każdej odsłonie czy to słodkiej czy wytrawnej najbardziej smakują mi te klasyczne. Sprawia mi przyjemność dawanie ludziom Muffinek w ramach dodatku do prezentu. Tak się złożyło, że mój kolega Grzesiek miał wczoraj urodziny, wiec upiekłam dla niego Muffy.
Do upieczenia 6 do 12 Muffiniek w zależności od blachy,potrzebujemy :
3 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
1 i troszkę szklanki mleka
2 duże jaja
125 g masła w temp. pokojowej
szczypta soli
płatki czekoladowe
3 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
laska wanilii
aromat np pomarańczowy
I teraz najprostsza część. Wrzucamy wszystko razem do miski i mieszamy suche z suchymi, mokre z mokrymi a potem mieszamy wszystko by się połączyło.Dzielimy na dwie połowy doprawiamy kakao, drugą zostawiamy jasną. Piekarnik na 180 stopni, muffinki nakładamy do foremek i pieczemy 15-20 min ( ciemne 5 min dłużej). Parę trików które stosuje gdy mam więcej czasu. Aby Muffinki były były ekstra waniliowe można zagotować mleko z wanilią. Do gotującego mleka wrzucamy obskrobaną wanilie ziarnka i "patyczek" i gotujemy na małym ogniu. Przed dodaniem do ciasta studzimy i usuwamy "patyczek". Masło można również rozpuścić i podać lekko ciepłe, ciasto łatwiej się połączy i będzie bardziej mięciutkie.
Smacznego :)
To prawda, muffiny są świetne! Bardzo smaczne i takie szybkie w przygotowaniu. Obdarowany na pewno bardzo się ucieszył :D
OdpowiedzUsuń