Szaleństwa sobotniej nocy, zazwyczaj koi spokojna niedziela. Ale gdzie tam.. spontan. Jedziemy do Wrocławia. Trzeba być odrobinę nienormalnym ale ok, w szczytnym celu to nas trochę rozgrzesza. Po zapakowaniu się do Punto WRC, ruszyliśmy przekazać troszkę rzeczy naszym znajomym na akcję "Szlachetna Paczka", a przy okazji machnąć wycieczkę "Wrocław w pigułce" pod przewodnictwem Stopki i Groszka. Przez całe 186 km, słyszałam " Jak dojedziemy to się musimy napić Groszkowej Kawy, musimy bo jest najlepsza..." i rzeczywiście. Słowa nie były rzucane na wiatr. Groszkowa Kawa super nawet Ja osoba uczulona mentalnie na cynamon, byłam zachwycona. Tak kremowej pianki, tak dobrze wyważonej i zbilansowanej kawy nie piłam dawno. Niestety Groszek nie dokońca przedstawił mi proporcje tworzenia tegóż arcydzieła natomiast postaram się odtworzyć je z podpatrywanej części
Groszkowa Kawa
Wersja Groszka " no wlewasz kawę , mleko bzium tym takim, i spieniaczem , cukier to nie opadnie, cynamon i pijesz" - i w sumie kwintesencja tego właśnie tak wygląda. Ale... Teoria głosi, iż aby zaparzyć idealną kawę, należy na 0,2 l wody wsypać 2 łyżeczki stołowe kawy, do ekspresu przelewowego. Resztę cudeńko wykona samo do dzbanka. Cukier ja przyznam szczerze, walę trzy łyżeczki słodka jak uśmiech niemowlaka, ale taką lubię. Mleko dobrze spienione ciepłe, ale nie zagotowane. Posypana pianka czekoladą lub cynamonem i gotowe. Na zimowe chłody i wiatry jak znalazł. Stopko, Groszku dziękujemy za wspaniały pełen inspiracji dzień.
Miłej Kawki Kochani...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz