Robi się zimno i mroźno.
Czas najwyższy oby nasze organizmy dostały porządną dawkę witamin.
A co jest najlepsze na witaminową, rozgrzewającą, sycącą bombę?
ZUPA!!
Dziś raczej mogę powiedzieć, iż jest to inspiracja Toskanią. Region ten kojarzy mi się z przepełnionym słońcem i smakiem koszem warzyw. Nie mam pojęcia w sumie dlaczego?? ponieważ nigdy w Toskanii nie byłam. Chyba muszę wpisać to na listę :)
W każdym bądź razie.. Potrzebujemy:
2 puszki/ kartoniki pomidorów krojonych
2 ząbki czosnku
1 szalotkę
1 cebulę
3 marchewki
1 papryka
1/2 papryczki pepperoni
2 kawałki selera naciowego
1 pietruszkę z nacią
tymianek świeży gałązkę
kawałek sera
makaron pełnoziarnisty penne
oliwa z oliwek
sól, pieprz...
Do gara z oliwą z oliwek wrzucamy pokrojone w kostkę cebulę, szalotkę i czosnek, szklimy. Dodajemy pociachaną cieniutkie paseczki, pietruszkę korzeń, paprykę, seler naciowy, papryczkę pepperoni ( nie zapomnijcie o rękawiczkach do krojenia). Chwile przesmażamy. Dodajemy marchewkę pokrojoną w grube talarki i pomidory. Doprawiamy do smaku tymiankiem, pietruszką,solą, pieprzem i gotujemy na wolnym ogniu. Jeśli zupa wydaje Ci się za gęsta dodaj wody bądź bulionu. W tym czasie wstawiamy makaron penne pełnoziarnisty. Zupkę podajemy z łyżką makaronu, pokrojoną w cieniusieńkie paseczki marchewką i startym serem.
Smacznego...